Marek Lisiński - urodzony w 1968 w Żurominie na ziemi mazowieckiej. Od lat związany z okolicami Mławy. Wieloletni mieszkaniec Bieżunia. Społecznik, prezes Fundacji pomagającej osobom molestowanym w dzieciństwie. Próby pisania rozpoczął 12 lat temu. Kilka jego wierszy ukazało się w tygodniku Angora.

podmuch

wiatr
rozpętał taniec śmierci
zaczął pukać natarczywie
do umysłu

nawiewał
obrazy zamazane
litery z alfabetu
w chaosie

przysięgam
nie będę
zatrzymaj rozpętane

pomyśl
im przebaczę
a sobie
idę dalej
odejść

przysnęła
pod zegarem bez wskazówek

dochodziły szepty
do ucha i duszy
znamy ten ból
nigdy nie podali jej ręki

obudziwszy się
odeszła
nie licząc czasu
dwa dary

posiadamy dar
życia i śmierci

wsiadamy na statek
rejs w kierunku nadziei

port o nazwie
zaduma
po drodze
dotyków bliskich
cisza

sztormy przekonań
poznawanie odkrywanie
wciąga

potem nadchodzi ona
nie świadomie
meta naszych przekonań
i co dalej…
niezaprzeczalne

jesteśmy
zbiorem komórek
z jakąś tam datą ważności

gdy leci „autobiografia”
wypływają łzy
powraca czas dokonany

taki własny
przeżyty różnie
często zmarnowany
za to nasz
bez piedestału

nie wróci
iść dalej
dbając o właściwy
przebieg myśli w krwioobiegu
       
 jak zwykle

czasem maluję maskę
używam wielu kolorów
by wyszło jak zwykle

parę łez
pokazuję zęby
niby to uśmiech
tak dla nastroju

nie cierpię z żalu
po prostu pytam
tak dla zasady
pamiętam dla przyzwoitości
nie tęsknie
ogólnikowo

żyję
 daleko

gwiazdy to ludzie
porozrzucane na nieboskłonie
tak trudno dotknąć

czyżby człowieczeństwo
uleciało z istot
pozostawiając smugę
wyobcowania

torturowani przez własne pragnienia
nie radząc sobie z ego
idą
często na kolanach
bojąc się spaść

z prawdą swoją
w nawiasie ust
oszukują siebie
 drogowskaz z słów

ludzkie myśli
zamienione w słowa
wypowiedziane w różnych formach
są drogowskazem
w codziennym istnieniu
bo skąd brać
kogóż naśladować
skoro to co się dzieje
już było
ich doświadczenie
łapać
by żyć z mniejszą ilością
błędów
na przyszłoś
 umysł

posłałem cień
na przeszpiegi

ukrył się
w zakamarkach
pędu ludzkiego

poszarzał
przywiązałem myślami
dość
liczy się tylko jasność
ludzkiego umysłu

 

Ostatnio dodany film... - zobacz nasz kanał...

Księgarnia

Kartka z kalendarza

Newsletter

Imię i nazwisko:
Email:

Nasi członkowie (losowo)